11 sty 2015

Aż trzy zimowe zdjęcia

Zimno mi.
Muszę się ruszyć. Obok skakanka leży, w salonie czeka na mnie orbitrek. Mogę też wskoczyć w lekką kurtkę i pobiegać. Zaraz oszaleję od tego siedzenia, opychania się i udawania, że się uczę. W mojej głowie szaleje wichura myśli nie gorsza niż ta na dworze i nie potrafię sobie z tym poradzić. Chce coś zrobić, chce coś mieć, ale nie wiem jak to zrobić. Mam ochotę na szalone zmiany w moim otoczeniu, ale blokują je rzeczy potrzebniejsze. Oszaleję i ucieknę.
Zdjęcia są jak ja. Najlepsze z najbeznadziejnieszych. Szkoda, że aparat nie widzi tego co widzą moje oczy. Zawsze wszystko wygląda lepiej póki nie zrobię temu zdjęcia. :| Taki jakby bokeh to dzieło zablokowanego obiektywu, nigdy się tak nie udaje zrobić.



 


Pan i władca mojej kołdry, Mordka, pozdrawia. 
Miłego wieczoru!
Całuję ;*

8 komentarzy:

  1. Jak ja bym chciała śnieg, a nie tą wichurę.
    Piękny kot:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakbym czytała o sobie. Może teraz czuję się okej, ale czasem mam ochotę wszystko zostawić i po prostu uciec.
    Trzecie zdjęcie ma w sobie coś takiego, że mi się bardzo podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzecie zdjęcie nieziemskie! *.* No i kotek przesłodki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Woooah! *-* Mogłabyś częściej wrzucać swoje zdjęcia, są po prostu cudne! Szczególnie podobają mi się to z kotem i to trzecie zimowe. Bokeh też wygląda super! Ja przedwczoraj ogarnęłam, jak go się robi i latałam potem po domu i robiłam zdjęcia wszystkim lampkom :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bokeh super! Ja też ostatnio robiłam ale obiektyw który mam nie nadaje się to tego typu :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż by chciało się mieć śnieg. Zdjęcia świetnie zrobione ;)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D