9 lis 2013

Kolczyki fioletowe róże

Nadal siedzę w pidżamie. Totalnie nie mam ochoty ruszać się gdziekolwiek. Tu ciasta, tu książka i raj gotowy. :D Tylko dlatego, że weszłam do pokoju po książkę, piszę tego posta. W innym przypadku i dzisiaj by go nie było. ;)
Kolejne różyczki. Te wyszły mi nieco gorzej. Odcisków palców nie da się zetrzeć, ciężko je również zalakierować. Mówi się trudno i chyba już mam sposób na to. ;)


Tu można kupić.
Wracam do czytania, zajadania się ciastkami i wypijaniu kolejnego kubka gorącej czekolady. ;)
Trzymajcie się. 
Całuję ;*

14 komentarzy:

  1. Śliczne są :) i w dodatku fioletowe <3
    Ja może nie przepadam za noszeniem różyczek ( nie mój klimat xd ) To moja mama by je od razu zgarnęła :D
    Miłego weekendu ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. odciski widać strasznie, no ale ćwiczenie czyni mistrza i czekam aż wykorzystasz swój sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze zdanie doskonale pasuje do mojego dzisiejszego dnia :D
    cudne kolczyki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj świetny sposób na relax :) sama siedzę pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i ciastkami :P. Jesli tak bardzo przeszkadzają Ci odciski palcow to spróbój w rękawiczkach :)-ja osobiście nie przepadam za lepieniem w rękawiczkach, ale czasem mi się zdarzy :)-polecam takie z biedronki zielone-pakowane po 10 sztuk za 4 zł z aloesem-są genialne i są też w małych rozmiarach :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne różyczki ;) Lateksowe rękawiczki są dobre na linie papilarne, ale cholernie niewygodnie się w nich lepi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odciski palców dodaja tylko uroku ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne ;) ja też cały poranek spędziłam w piżamie ;)
    http://red-hairedfashionista.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczne ^^ a te odciski od palców dodają kwiatom fajny efekt. Mają coś w sobie

    OdpowiedzUsuń
  9. ładny kolor, ale odciski palców widać :c

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne, nawet z tymi odciskami palców. ; )

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D