9 lip 2014

Wymienne z czterema koralikami

Pogoda robi się coraz mniej przyjemna. Czemu nie mogło by być dwadzieścia parę stopni, co trzy dni wieczorem trochę deszczu? Chociaż tyle, że zaczęło solidnie wiać i można oddychać. :)
Cudowne uczucie, widzieć rezultaty ćwiczeń. Od razu chce się więcej. Ubyło mi pół centymetra z ud w tydzień, co dla mnie jest powodem do świętowania. xD Zrobię sobie koktajl bananowy na uczczenie tego. :D
Kolejne wymienne kolczyki. Troszkę mi zajęło wybranie jakie koraliki i jak to zmontować, ale są i wyglądają inaczej od poprzednich. No, trochę inaczej. ;)



Będę robić sobie metamorfozę. Efekt jej, jeśli nie zapomnę, nagram i wrzucę na YT. :D Strasznie mnie telepie jak patrzę w lustro i widzę, że wyglądam jak każda inna. Dobra, może moje włosy nie są do końca zwyczajne, bo mam można powiedzieć, że balejaż i różowe pasemko na grzywce. ;)
Całuję ;*

6 komentarzy:

  1. Fajny pomysł z tymi wymiennymi koralikami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyglądają :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocze:3. Ślicznie dobrane kolory.

    ~Zakredkowana

    OdpowiedzUsuń
  4. Pogoda w Polsce=odwieczny problem. Chociaż jak dla mnie nawet spoko, trochę za gorąco, ale co to za lato bez temperatury w pobliżu 40 stopni? Dzisiaj już chłodniej, więc można odetchnąć.
    Kolczyki spoko :)
    A, i gratuluję osiągnięć w ćwiczeniach!

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D