2 lip 2014

Z kokardką i cloisonne

Pogoda ćwierka, ptaszki świecą, chmurki szumią, drzewa płyną leniwie po niebie. Nie, u mnie wszystko w porządku, czuję się po prostu lekko. Pomimo zakwasów wrzynających się w mięśnie i cery w coraz gorszym stanie, jest mi dobrze. Ciekawe na jak długo. xD
Jak raz nie chciało mi się iść na podwórko z jedną parą kolczyków, żeby je obfocić, więc wycisnęłam wszystkie soki z aparatu i photoscape, żeby to jakoś wyglądało. :)
Oj, długo leżały mi te koraliki. Ciężko było mi cokolwiek dobrać do nich. Udało się to teraz wyłącznie dla tego, że znów kombinowałam z wymienianymi kolczykami. Niestety w takiej wersji kolczyki z tymi koralikami były o wiele za długie. :/



Nie wiem co chce zrobić. Mam tyle rzeczy do pokończenia, bądź zaczęcia, że oszaleję. Muszę stworzyć sobie jakiś plan i punkt po punkcie wykonywać. Tak bardzo chce tworzyć wszystko na raz. ;_; 
Mam nadzieję, że i u was jest tak fajnie jak u mnie. :D 
Całuję;*

7 komentarzy:

  1. Znam to uczucie,też mam mętlik w głowie i nie wiem za co najpierw złapać,że ostatecznie nic nie mogę zrobić :d Kolczyki bardzo ładne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście nie lubię cloisonów, ale te kolczyki są po prostu urocze :3
    zapraszam do siebie http://rozczocrana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobają mi się! Takie... barokowe czy coś :D Nie wiem za bardzo jak ubrać to w słowa :D
    Ja mam tyle rzeczy za które chciałabym się zabrać, że aż boli mnie od tego głowa :D I ostatecznie czytam książkę :) A i tak w ogóle to dzięki Tobie przeczytałam "Anioła stróża" i muszę przyznać, że całkiem dobra książka! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolczyki :D Też mam multum pomysłów, więc znam ten ból :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Te koraliki są tak piękne, ale mi również stwarzało problem połączenie ich z czymkolwiek... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie śliczne! Strasznie mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne :3
    U mnie w głowie ostatnio to samo, się nic nie przejmuj :3

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D