Miałam być nieco wcześniej, ale zajęłam się kucharzeniem. Wytworzyłam ciastka owsiane z malinami i ziemniaki zapiekane z fetą. Troszkę mi się zeszło z ich robieniem. xD
Kolczyki w momencie składania same sobie nadały nazwę. No tak jakby. Po prostu, gdy koralik nadziałam na gwoździa tak jakoś skojarzyło mi się z Gają - Ziemią. Na zdjęciu nie widać tych wszystkich kolorów, które się tam znajdują. Zasadniczo widać tylko tą dziwną zieleń. Dodatkowo w tych koralikach jest trochę brokatu (przydatny przypadek ;P) i się uroczo pobłyskują. :D

Jestem jakaś przymulona. Chyba znów włączę sobie jakiś film i odlecę. ;)
Klik znaczniki.
Całuję ;*