Kolczyki nie porażają jakoś specjalnie, ale są w sam raz na zbliżającą się małymi kroczkami jesień. :)
Strasznie ciężko mi fotografować kaboszony. Nie mam jak ich ustawić, żeby nie obijało się w nich światło. :E
Grzywki wam nie pokażę, bo się zmyła. Z jakiś tydzień planuję pofarbować sobie całe włosy na niebiesko i wtedy wam się pokażę. :D Trzymajcie kciuki, żebym niczego nie spartoliła. ;)
Klik znaczniki.
Całuję ;*